Wyjazd w pojedynkę. Budzi lęk. Budzi niepewność i zdenerwowanie nawet w największym twardzielu. Ale dlaczego tak się dzieje? Czy jest czego się bać? Zaraz Ci o tym opowiem. Każdy z nas jest indywidualistą. Każdy z nas ma swoje życie, swoje przyzwyczajenia czy rytuały. Czy łatwo się tego “odzwyczaić”?
Jak wygląda Twój dzień?
To, zapewne, wiesz najlepiej tylko Ty, ale… zakładam, że plan Twojego dnia może być w przybliżeniu taki:
- pobudka
- poranna toaleta, śniadanie...
- praca
- powrót z pracy
- jakiś obiad, czasami zakupy
- rodzina lub inne hobby 😉
- kolacja
- odpoczynek
- spanko
Oczywiście to taki bardzo ogólny przykład. Każdy z nas ma jednak bardziej lub mniej podobny schemat życia. Przyzwyczajamy się do niego. Popadamy w rutynę. Codziennie robimy to samo, jak roboty. Czujemy się z tym gorzej lub lepiej, ale raczej bezpiecznie. Rzadko coś nas zaskakuje. Jest jak jest i jesteśmy do tego przyzwyczajeni… Aż tu nagle przychodzi czas urlopu…
Wyjazd w pojedynkę, czy...
Jest upragniony urlop. Czas wypocząć. Rzucić wszystko i gdzieś wyjechać. No i zaczynają się singlowe dylematy. A czy gdzieś wyjechać? A gdzie pojechać? A z kim pojechać? A czy będzie fajnie? Czy będą ludzie w moim wieku? Czy znajdę ofertę z 1-osobowym pokojem? Tysiące pytań. Tony niepewności. A może tak posiedzieć w domu. Wyspać się porządnie. Poczytać książkę. Pooglądać TV, czy nadrobić zaległości kinowe. Wkrada się niepewność. Z jednej strony mamy upragniony urlop i trzeba go jakoś zagospodarować. Z drugiej strony rutyna i niechęć do zmian. Co wybrać? Oczywiście wyjazd. Może być w pojedynkę. Ze znajomymi. Z rodziną… Byle nie siedzieć w domu. Wakacje, urlop to właśnie jest czas by zerwać ze schematami codzienności i znaleźć czas dla siebie. Wyłącznie dla siebie. Nie można odpoczywać robiąc to, co robimy przez cały roku. Trzeba się wyrwać z kieratu: dom, praca, dom, praca, dom…
Tak wiec ruszamy, ruszamy by wypocząć, w pojedynkę, a co 😉
Gdzie na urlop jedzie Singiel?
Do ciepłych krajów? A dlaczego nie? Kto Singlowi zabroni. Nad Bałtyk? A dlaczego nie… Do Zakopanego? Jeśli lubisz… Jeśli masz wystarczająco dużo czasu i w miarę zasobny portfel możesz wyjechać gdziekolwiek. Może to być wyjazd ze znajomymi, z rodziną, czy z innymi Singlami. Może to być wyjazd całkowicie spontaniczny czy jak najbardziej zorganizowany. Może to być… możliwości jest bardzo wiele…
Ale ja się boję...
No właśnie. Znów pojawiają się te miliony pytań związanych z wyjazdem, ze zmianą przytulnego i bezpiecznego środowiska, w którym się obracasz. Jeśli jeździsz na urlop czy wakacje regularnie to pewnie nie jest dla Ciebie zbytnim problemem, ale… jeśli dawno już nigdzie nie byłeś, byłaś, to… w głębi duszy pojawia się ten lęk przed nowym, nieznanym…
Co zrobić, by pozbyć się tego strachu? To niełatwe zadanie… Trzeba się zebrać w sobie i po prostu ruszyć przysłowiowe 4 litery z domu. Najtrudniejszy pierwszy krok… można powiedzieć za słowami pewnego znanego hitu sprzed lat. Tak, pierwszy krok jest najtrudniejszy, ale jeśli go nie zrobisz – nici z zabawy. Zacytuję kolejne powiedzonko 😉 “Kto nie ryzykuje nie pije szampana”.
Najbezpieczniej wybrać się gdzieś ten pierwszy raz ze znajomymi lub rodziną. Nie zawsze jest to jednak wygodne dla Singla. Znajomi nierzadko wyjeżdżają z dziećmi, podobnie rodzina. Można lubić dzieci, ale… czasami wypoczynek w ich towarzystwie trudno nazwać wypoczynkiem 😉
Jeśli już przezwyciężysz swój pierwszy, wewnętrzny strach. Nie pozostaje Ci nic innego jak dobrze przygotować się do wyjazdu i…
A jeśli Twój wybór padł na wyjazd dla Singli...
To pewne jest, że na tym wyjeździe większość uczestników, będzie miała podobne obawy co Ty. A, że w grupie raźniej, będziecie mogli bać się razem :). Oczywiście nie taki diabeł straszny jak go malują. Na wyjazdach na których byłem opiekunem zawsze na początku można wyczuć w powietrzu to dziwne napięcie… które udziela się także mi, bo… opiekun na każdym wyjeździe jest przecież pierwszy raz 🙂 z daną grupą Singli, czyż nie? Takie napięcie trwa jednak niedługo. Można powiedzieć, że bardzo niedługo. Zaraz zaczynamy witać się, żartować i gadać. Tak po prostu gadać. Gadać o wszystkim i o niczym, a już po chwili okazuje się, że powoli się wyluzowujemy (ufff… co za trudne słowo ;)). A o luz i wypoczynek przecież chodzi…
Czy trzeba bać się wyjazdu w pojedynkę?
Strach przed nowym nie jest niczym nowym ;). Każdy z nas ma jakieś obawy, szczególnie gdy trzeba coś zmienić w swoim otoczeniu, że o zmianie otoczenia nie wspomnę 😉 Jednak akurat te lęki łatwo przezwyciężyć.
Bo jak to powiedział Killer do Siary: “Twardym trzeba być, a nie mnientkim”
I tym oto optymistycznym, a wręcz humorystycznym akcentem kończę ten artykulik życząc Ci wielu ciekawych podróży i odwagi… uff… a łatwo nie jest, oj nie jest 🙂
Wyjazdy dla Singli to jest to!
Dołącz do nas i ruszajmy razem...
…a dołączysz do elitarnej grupy
najlepiej poinformowanych Singli 😉
…i powiem Ci w tajemnicy, że czeka też na Ciebie mały prezent
Single ruszają razem...